1. |
Die Zeitmütze
00:32
|
|
||
2. |
Dziennie
03:30
|
|
||
|
DZIENNIE
tworzę outfit z moich lęków
DZIENNIE
usuwam zabrudzenia z jedwabnej kurtki
DZIENNIE
gaszę sutanny aż się nie obudzę
DZIENNIE
wykręcam kleszcze z kolana
DZIENNIE
śmieję się z grubych ludzi
DZIENNIE
dwa słońca palą moje ciało
DZIENNIE
zmywam naczynia co drugi dzień
DZIENNIE
Jeżdżę po warzywa bo tak to nie mięso
DZIENNIE
szukam w ranach mojego łysego Murzyna
DZIENNIE
wchodzę do sklepu spożywczego odebrać komuś moją twarz
DZIENNIE
zabijam dobre słowa zamiast zabić się
DZIENNIE
dostaję czapkę na urodziny
DZIENNIE
Wilk na mikrofonie w głowie się nie mieści
|
||||
3. |
Super Skolioza
01:20
|
|
||
4. |
SAL(T)O
03:00
|
|
||
5. |
One Thing On Mind
00:34
|
|
||
6. |
Kryminalna Dziwka
03:46
|
|
||
|
Kutas stoi
piksel lśni
się nie wypali
a ja tak
mam ochotę
w gigabajtach
one w Koszu
się nie mieszczą
mam potomstwo
z portem USB
chore bękarty
one tu pasują
jot pe gie
gie i ef
a fał i
u es be
te ha ce
o em gie
jot pe
latencja to
„nic straconego”
krytyczny punkt
to jeszcze nie
w rzece
dopaminy
toną oczy
w nich jest
energia
wszystko się lepi
myśl się lepi
powieki się lepią
myszka się lepi
Możesz wytrzymać
jeszcze dużo
możesz uwierzyć?
W tym jesteś dobry
A gdy wyjdę
przebaczenie
nie istnieje
kiedy zapis
magnetyczny
Nie myślę
bo nie wiem
Nie krzyczę
Bo nie mam zdania
Nie egzystuję
Bo jestem widzem
Wychwytuję strach
I żal
I widzę jak
Chciałbym nie to
Widzieć lecz
Inne to coś
Chwała receptorom
|
||||
7. |
|
|||
|
Żadna gruszka nie śmiała się przy twoich narodzinach
Kawki krztuszą się czerwoną farbą
Pomarańcz jest słoneczny tylko w sztucznym świetle
Onanizm dziecięcy
Zgnilizna
Nie da się otworzyć parasola w dupie
Prosiłam Boga o dar akceptacji dla swojego dziecka
Twoja latarnia morska znajduje się nad rzeką
Prawdziwe kobiety dostają wachlarz tylko po obrzezaniu
Bóg zabił dzieci Hioba za szejka i big maka
Kocięta osaczają jedzące dziecko
Wyprostuj się!
Eris śmiała się z bluzy Tantala
Chrystus zginął na próżno
|
||||
Adullam Bluthusten Katowice, Poland
Adullam Bluthusten is two-person project, formed by musicians under pseudonyms You and Me. It takes patterns from classic, experimental industrial, updating them with elements such as tragicomical reality of polish youth, absurdal sense of humour or inspirations with modern art of the lowest quality. ... more
If you like Adullam Bluthusten, you may also like:
Manic synth music from Salford, the brightness of chiptune colliding with industrial static.
go to album
blame it on the algorithm
by stAllio!
The origin behind this delightfully brutal glitch/noise record is wild: a program that plays any application as if it’s an audio file.
go to album
2020 DRAGON V.5.0
by CLAN DESTINE CLICK
The latest in Clan Destine’s ongoing “Click” mix series features EBM, industrial, and dark techno from a host of producers.
go to album
A haunting stillness characterizes “FIL O FENJOON,” where drone-like arrangements expand endlessly.
go to album
The Symmetry of Telemetry
by Rick Reed
Expansive soundscapes make up the latest from Rick Reed, full of lush, haunting atmospherics.
go to album
Spektralkompass - Sterbendes Hertz
by Håkon Thelin
Composer and bass player Håkon Thelin aims to cut to the essence of the double bass by focusing on technique with these contemporary pieces.
go to album
Raise the Dead
by Jakob Battick & Tongue Depressor
A collaborative effort between the Connecticut drone duo and the Philadelphia-based songwriter, steeped in the ritualistic avant-garde.
go to album
